WWDC 2020

Miewam momentami marzenie, żeby wybrać się na WWDC. Dla samej przyjemności zobaczenia tego wydarzenia z bliska, bo przecież nie piszę oprogramowania.

Teraz stało się to jeszcze trudniejsze, bo trzeba by pokonać trzy znaczące przeszkody – najpierw wygrać jedną wejściówkę w losowaniu, potem móc za nią zapłacić i opłacić lot oraz zakwaterowanie, a także w ogóle móc się dostać do USA. Szczęśliwie, nic z tego nie ma zastosowania w tym roku.

Apple zdecydowało przenieść całość WWDC 2020 w format wirtualny, a w dodatku umożliwić rejestrację wszystkim za darmo. Wydarzenie zaczyna się 22 czerwca zwyczajową prezentacją nowości w iOS, iPadOS, macOS, watchOS i tvOS, a następnie ruszą sesje i warsztaty w bardziej szczegółowych tematach. Jeśli się nadal uczycie, to możecie wziąć udział w Swift Student Challenge. Pewną ciekawostką jest to, że nie ma jasno wskazanego terminu zakończenia, jakkolwiek do tej pory WWDC trwało tydzień.

Jasne, każdy, kto nie jest w strefie czasowej Cupertino, będzie miał trochę ciężko, bo interesujące go sesje mogą wypaść w niewygodnych godzinach, jednak nie wątpię, że nagrania będą dostępne praktycznie natychmiast. Stratą jest możliwość osobistego kontaktu i rozmów, może uda się przynajmniej do tego czasu udostępnić wszystkim grupowy Face Time